Dziecię me prawie trzymiesięczne zaczytuje się w książkach ;) No może nie do końca ;) Muszę przyznać, że książeczki kontrastowe to świetny wynalazek zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców. Mała ma frajdę z oglądania obrazków i słuchania mojego głosu, a ja ćwiczę wyobraźnię wymyślając różnorakie historyjki.
Kto by pomyślał jeszcze rok temu, że będę wymyślać bajki o małych gryzoniach :) Kocham kocham kocham bycie mamą!
Kto by pomyślał jeszcze rok temu, że będę wymyślać bajki o małych gryzoniach :) Kocham kocham kocham bycie mamą!
Wszystkim serdecznie polecam wspólne chwile z książeczkami kontrastowymi :)
ja kupiam sokole oczka, bo jedna z mam zachwalala
OdpowiedzUsuńhttp://www.canca.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=81&Itemid=77
u nas to byl totalny niewypal.
Kontrasty są super! :) Też mamy i nawet w wieku 11 miesięcy bardzo się przydają! ;)
OdpowiedzUsuń