02:02

3 miesiące

3 miesiące
Majka we wtorek skończyła 3 miesiące :)
  • Waga: piórkowa ;) 5010 g
  • Wzrost: 60 cm
  • Rozmiar ciuchów: 56/62, 0-3msc
  • Uśmiecha się rano i wieczorem, w ciągu dnia ma nas w nosie ;)
  • Właśnie odkryła, że rączki się nie tylko je, ale można je oglądać naokrągło
  • Pała miłością do zabawek w kształcie żaby

  • Gada sobie po swojemu: a gu, hu,mu
  • Lubi leżeć na macie, ale nie pamięta już jak wygląda jej łóżeczko 
  • Jej włosy nieustannie wzbudzają sensację
  • Nigdy się nie spodziewaliśmy, że można kogoś kochać aż tak bardzo..

05:37

Lustereczko powiedz przecie...

Już będąc w ciąży wiedziałam, że nie uniknę "dobrych" rad w sprawie wychowania dziecka. Byłam przygotowana na krytykę, ale i gotowa na to, żeby Mała wychowywać po swojemu, intuicyjnie, nie przejmować się ciotkami-klotkami.

Po 3 miesiącach życia Majki naprawdę niewiele rzeczy może mnie wyprowadzić z równowagi.

Ciągle słyszę, że Małej musi być zimno, bo nie nosi czapki, bo za letnio ubrana. Puszczam mimo uszu.

Ciągle słyszę, że pewnie mam wodniste i niepełnowartościowe mleko, bo Maja waży "tylko" 5 kg. Puszczam mimo uszu.

Ciągle słyszę, że po co jej pokazywać książeczki, zabawki itp., bo przecież ona nic z tego nie rozumie. Puszczam mimo uszu.

Ciągle słyszę, że Mała jest rozpieszczona (!sic), bo często marudzi i spełniamy każdą jej zachciankę. Puszczam mimo uszu.

Ciągle słyszę, że powinnam ją zostawić jak wrzeszczy, żeby się wypłakała. Puszczam mimo uszu.

Ostatnio jednak ciotce-klotce-dobra-rada udało się wyprowadzić mnie z równowagi. Jak ogólnie wiadomo małe dzieciaki mają mega frajdę z przeglądania się w lusterku. Stoję sobie w przedpokoju i pokazuje Majce nas w lusterku. Maja ma zaciesz, uśmiecha się i mamy fajną zabawę. Aż tu nagle ciotka-klotka vel ciotka-dobra-rada mówi: weź to dziecko od lustra! Nie może się przeglądać! Zostanie samolubem zapatrzonym w siebie. Będzie narcyzem i egoistką!
Och! Ach! Jak we mnie zawrzało! Aż tak, że na chwilkę odebrało mi mowę i jedyna riposta jaka przyszła mi na myśl : nie pokazuj dziecku lustra, bo wyrośnie na egoistę, to mam jej nie pokazywać psa, bo wyrośnie na zoofila??! I zanim głębiej przemyślałam, to powiedziałam ;)

Życzę sobie spokoju w przyjmowaniu dobrych rad ;) Bo i tak dla każdego zawsze coś będzie nie tak. Nie rób tak, bo coś tam... nie mów tego.. nie pokazuj.. Zawsze ktoś coś skrytykuje: a to za chuda, a to za gruba, za cicha, za pyskata. Przychodzą mi na myśl słowa piosenki Kasi Nosowskiej :

Cudzoziemka

"Cudzoziemka"

Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia. A huuu!
Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka. A huu!
Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda. A huuu!
Spróbuj się domyślić, gdzie to mam.
Gdzie? No gdzie? A huuu!

Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna. A huuu!
Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna. A huuu!
Zbyt szczecińska dla Warszawy, a dla Szczecina zbyt warszawska. A huuu!
Spróbuj się domyślić, gdzie to mam.
Gdzie? No gdzie? A huuu!

Dokładnie tam, właśnie tam.
Pan wygrał bon, a pani fiat.

11:19

Dzidziuś

Dzidziuś
Przez kilka pierwszych dni po wyjściu ze szpitala kąpaliśmy Małą w płynie marki mustela. Zaprzestaliśmy ze względu na suchą skórę i zalecenia położnej. Zostało tego płynu troszkę, w sam raz tyle, żeby zabrać go na wyjazd.

Rozmowa po skończonej kąpieli:

PrawieMąż
: Jej... ale ona ślicznie pachnie
Ja: Uhm. Tak cudnie. Bosko. Do zjedzenia.
PrawieMąż: No pachnie tak jak była malutka.
Ja: No właśnie! Takim Dzidziusiem!
PrawieMąż : Eh.. kiedy to było..

No tak. W końcu to już duża pannica ;) Jutro kończy 3 miesiące :)



Copyright © 2016 Books and Games , Blogger