Z każdej strony jesteśmy zalewani falą informacji, że rybę należy jeść dwa razy w tygodniu. Każdy o tym wie, ale mało kto praktykuje. Ja się wcale temu nie dziwię. Dostęp do świeżej i dobrej ryby jest w Polsce utrudniony. Teraz, w dużym mieście łatwo znaleźć rybny sklep, ale np. w mojej rodzinnej mieścinie można kupić co najwyżej pangę, pstrąga czy łososia. Na tym wybór się kończy.
W słoiczkach dla dzieci mamy dania z rybką, która zawsze okazuje się być łososiem. No dobrze - łosoś jest pyszną i bogatą w składniki odżywcze rybą, ale posiłki powinniśmy urozmaicać. Widziałam ostatnio, że bobovita wprowadziła dania z tuńczykiem, jednak podchodzę do nich sceptycznie, ponieważ tuńczyk nie jest polecany dla dzieci ze względu na możliwość posiadania metali ciężkich.
Na szczęście z pomocą przyszła mi Majki babunia, która mieszkając za granicą podsyła nam pyszne rybki. Dlaczego u nas producenci nie mogą ich sprzedawać?
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będzie można dostać więcej potraw z rybami.
W słoiczkach dla dzieci mamy dania z rybką, która zawsze okazuje się być łososiem. No dobrze - łosoś jest pyszną i bogatą w składniki odżywcze rybą, ale posiłki powinniśmy urozmaicać. Widziałam ostatnio, że bobovita wprowadziła dania z tuńczykiem, jednak podchodzę do nich sceptycznie, ponieważ tuńczyk nie jest polecany dla dzieci ze względu na możliwość posiadania metali ciężkich.
Na szczęście z pomocą przyszła mi Majki babunia, która mieszkając za granicą podsyła nam pyszne rybki. Dlaczego u nas producenci nie mogą ich sprzedawać?
Mamy tutaj:
- łososia
- leszcza
- pstrąga
- dorsza
- morszczuka
- okonia
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będzie można dostać więcej potraw z rybami.
Właśnie zajrzałam do moich zapasów słoiczkowych. Rzeczywiście sam łosoś;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przed chwilą Lilka zajadała się łososiem :)
OdpowiedzUsuńtylko pozazdrościć takiej babci:) chyba muszę w takim razie poprosić brata żeby poszukał rybki na wyspach :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Polsce nie ma takiego wyboru... Może kiedyś to się zmieni...
OdpowiedzUsuńmoje chłopaki za słoiczkowymi rybkami nie przepadali i gotowaliśmy sami.. przynajmniej tej monotonii nie było bo faktycznie na nic innego prócz łososia w słoiczkach nie trafiliśmy:)
OdpowiedzUsuńWpadniecie do nas poszukać Renifera?:)
http://zawodkobieta.blogspot.com/2013/11/co-sie-stao-z-rudolfem-konkurs.html